komu bije dzwon? małe jest piękne, ale też jest kruche. |
Całe szczęście, że większość dużych, średnich, małych i prowadzących samodzielną działalność gospodarczą biznesmenów niewiele sobie robi z tego wrzasku o kryzysie ... i robi swoje.
Najbardziej odporni na "kryzys" są mali przedsiębiorcy, którym po prostu najłatwiej jest przystosować się do zmieniającego się otoczenia gospodarczego. Jak podała kilka miesięcy temu Rzeczpospolita, to małe i średnie firmy wytwarzają prawie 70 % polskiego PKB i zatrudniają trzy na cztery pracujących. Dla państwa polskiego powinna to być nie kryzysowa, a radosna informacja.
W Polsce nie powstała do tej pory żadna firma o zasięgu globalnym. Polska nie posiada żadnej światowej marki i zapewne taka nie powstanie w dającej się przewidzieć przyszłości. Polska posiada natomiast bardzo energiczne i kreatywne społeczeństwo. I to powinno być naszą marką w świecie.
Wszelkie działania rządzących powinny być skierowane w rozwój tego sektora. Przede wszystkim należy uprościć prawo. Zlikwidować setki nikomu nie potrzebnych ustaw i rozporządzeń. Małe firmy powinny być łagodnie traktowane przez państwo, bo nie dysponują aparatem, który może podjąć walkę z państwem w obronie swoich praw. Niestety obowiązki związane z papieromanią są takie same dla wszystkich. W przypadku małych firm konsekwencje papieromanii są bardzo dotkliwe, bo pracownicy lub sam właściciel musi wypełniać różnego rodzaju dokumenty i zmagać się z niezrozumiałymi przepisami. Zdecydowana większość tych dokumentów nie jest do niczego i nikomu w firmie potrzebna. Dokumenty sporządzane są, bo taki jest wymóg przeróżnych przepisów. W tym czasie taka firma niczego nie wytwarza. Para idzie w gwizdek!
To małe i średnie firmy mogą uratować nas przed kryzysem, jeżeli taki kiedyś nadejdzie. Ten sektor sam potrafi rozwiązywać swoje problemy i nigdy nie wyciąga do państwa ręki po pomoc. Im więcej osób potrafi sama sobie poradzić, tym państwo ma mniej problemów. Wydaje się, że aparat państwa w ogóle tego nie dostrzega i kieruje się własną logiką ... Małe i średnie firmy to sól polskiej gospodarki, ale państwo nie traktuje tego sektora poważnie. Niestety potencjał małych i średnich firm też ma swoją krańcową wytrzymałość. Ciekawe co państwo zrobi, gdy nagle zabraknie 70% PKB.
Jak to co? Bedzie gnębić pozostałe przy życiu marne resztki 30%...
OdpowiedzUsuńpodział na my i oni jest aż za bardzo widoczny w Polsce.
OdpowiedzUsuń