Ta liczba rozpala obecnie wiele namiętności w Polsce. Wielu ją nienawidzi. Młodym jest totalnie obojętna, a niektórzy zbijają na niej kapitał polityczny. Tak czy inaczej dla większości społeczeństwa polskiego będzie wyznacznikiem kresu drogi zawodowej. W obecnej sytuacji wydaje się praktycznie przesądzone, że Polacy będą przechodzili na emeryturę w wieku 67 lat.
Czy ten wiek będzie obligatoryjny i nie będzie od niego żadnych wyjątków ? Oczywiście, że nie, ponieważ w Polsce mamy cały wachlarz zawodów uprzywilejowanych. Dalej będziemy mieli emerytów w kwiecie wieku, którzy tak, jak to się dzieje obecnie, na drugi dzień po przejściu na emeryturę podejmą pracę i będą ją łączyli z emeryturą.
W całym tym emerytalnym zgiełku na szczególna uwagę zasługuje propozycja premiera Pawlaka, aby umożliwić przejcie na wcześniejszą, niższą emeryturę w wieku 62 lat. Obawy, że większość z tego skorzysta nie są niczym uzasadnione. Większość nauczycieli, lekarzy, urzędników nie skorzysta z tego przywileju. Kto ma w rodzinach emerytów ten doskonale wie, że zdecydowana większość osób, która przechodziła na emeryturę nie robiła tego z radością. Gdyby mogli dalej by pracowali.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
zapraszam do komentowania i wyrażania własnych opinii