Na drogach zawsze dochodziło do bardzo wielu wykroczeń. Nie ma na świecie kierowcy, który nie byłby od czasu do czasu w kolizji z przepisami ruchu drogowego.
Państwo na ten stan rzeczy ma tylko jedną odpowiedź. Tą odpowiedzią jest ciągle rozbudowywany katalog kar. Do tego potrzebne są coraz bardziej wyrafinowane narzędzia, więc teraz na drogach i ulicach stawiane są kombajny fotoradarowe. Oficjalny cel tych działań jest powszechnie znany i nie będę się nad tym rozwodził.
Bardziej interesują mnie skutki uboczne tego rodzaju działań. Czy fotoradary spowodują tylko zmniejszenie ilości wypadków (oby) i zwiększenie wpływów budżetowych?
Na podstawie rozmów z wieloma osobami i lektury komentarzy użytkowników dróg prognozuję jeszcze jeden skutek opresji fotoradarowej na drogach. Uważam, że będzie zmniejszał się ruch na drogach. To z kolei wpłynie na zmniejszenie sprzedaży paliw oraz samochodów. Jakie będą konkretne skutki boomu fotoradarowego dla biznesu paliwowego i motoryzacyjnego tego nikt dzisiaj nie wie?
Czy jazda samochodem nie ograniczy się tylko do niezbędnych wyjazdów? Dzisiaj wielu kierowców w trakcie jazdy mniej uwagi poświęca innym uczestnikom ruchu drogowego, a więcej na rozglądanie się w poszukiwaniu zastawionych na nich pułapek na drogach. Czy to zachęca do jazdy własnym samochodem?
Fotoradary tak samo zwiększą bezpieczeństwo, jak świecenie świateł w okresie letnim. Dzisiaj o tym co dają zapalone lampy w samochodach w lecie jest bardzo cicho. Nikt nie potwierdził, że zwiększa to w jakikolwiek sposób bezpieczeństwo na drogach w lecie. Niewątpliwie zwiększyło to dochody producentów akumulatorów i żarówek oraz emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Ciekawe dlaczego "zieloni" nie bronią przyrody? Zapewne wszyscy otrzymali stosowne zlecenia i osiągnęli swój "cel".
OdpowiedzUsuńWątpię, aby to miało istotny wpływ na motoryzację. Jak do wszystkiego na drogach kierowcy się przyzwyczają i znajdą na to "sposób".
OdpowiedzUsuńCzy mandaty z fotoradarów również można płacić z pomocą strony https://zaplacmandat.pl ? Nigdy takiego mandatu nie otrzymałam więc nawet nie wiem, jak wygląda proces jego otrzymywania. Wiem ewentualnie tylko tyle, że zdjęcie przychodzi listem do naszego domu z całym pismem.
OdpowiedzUsuń