facebook

Social Icons

twitterfacebookgoogle plusrss feedemail

piątek, 14 grudnia 2012

Najważniejsze są pierwsze 30 sekund rozmowy!

Satysfakcja gwarantowana?
Sprzedaż przez telefon w Polsce zaczyna przybierać już formy karykaturalne. Praktycznie ta plaga dotknęła już każdą osobę w Polsce, która posiada telefon, czyli wszystkich. Dzwonią, aby zaoferować przejście do innego operatora telefonii komórkowej, aby udzielić pożyczki (zwykle tym, którzy nie potrzebują), aby zaprosić na pokaz cudownych wełnianych pierzyn .... Dzwonią, dzwonią, dzwonią ... i robią to zwykle z numerów zastrzeżonych.

Jak zaczynają rozmowę? "Chciałem przeprowadzić wywiad ... Czy w domu są osoby w wieku od lat 14 do 40? ... Chciałem zaprosić na darmowy pokaz ... Dzień dobry. Nazywam się Beata Kowalska. Wasza firma została wytypowana do otrzymania prezentu..."

Technika łowienia klienta jest w sumie prosta. Po pierwsze należy przebrnąć przez pierwsze 30 sekund rozmowy. Jak obliczyli spece od tej techniki sprzedaży, jeżeli jeleń tzn... klient nie przerwie rozmowy w ciągu 30 sekund, to istnieje duża szansa na jej dalsze kontynuowanie. Dalej, o ile uda się kontynuować rozmowę następuje budowanie relacji przyjacielskich z klientem. Najważniejsze, aby sprowokować klienta do mówienie. Celem oczywiście jest dokonanie sprzedaży. Większość osób w ogóle nie wie, że przez telefon można zawrzeć umowę. Zdecydowana większość umów nie wymaga dla swojej ważności żadnej szczególnej formy. Mogą zostać zawarte ustnie, za pośrednictwem poczty elektronicznej, czy podczas rozmowy telefonicznej.

Większość z tych rozmów jest nagrywana. Zwykle, gdy dzwonią z banku, to informują o tym. Z innymi łowcami jest różnie, ale zwykle nic nie mówią na temat nagrywania rozmowy ... chyba, że po fakcie, gdy umowa w trakcie rozmowy telefonicznej zostanie zawarta. Jak wiele osób zostało w ten sposób zaskoczonych, gdy nagle otrzymało wezwania do zapłaty?

Prowadząc tego  rodzaju rozmowy należy zachować dużą ostrożność. Najlepiej wyraźnie oświadczyć, że treść rozmowy nie może być traktowana jako zgoda na zawarcie umowy, w tym umowy na próbę. 

Może jestem trochę przewrażliwiony, ale mnie to już zaczyna wku*** ... i kończę takie rozmowy w 5 sekundzie, mówiąc "dziękuje, nie jestem zainteresowany". Może jednak jestem wyjątkiem, bo ilość tych telefonów rośnie, więc ... chyba  są skuteczne?

2 komentarze:

  1. Nie dajcie się nabrać na takie pożyczki przez telefon. Lepiej skorzystać z takich w Internecie. Są tam wypisane wszystkie warunki umowy, które należy przeczytać, wtedy nie zostaniemy oszukani. Jeszcze nie dawno byłem zadłużony, teraz udało mi się spłacić wszystkie długi dzięki pożyczce online.

    OdpowiedzUsuń

zapraszam do komentowania i wyrażania własnych opinii