facebook

Social Icons

twitterfacebookgoogle plusrss feedemail

niedziela, 4 listopada 2012

Czy powstaną Stany Zjednoczone Europy?

Stany Zjednoczone Europy
wracamy do przeszłości czy ...
Unia Europejska to związek suwerennych państw, ale czy tak będzie nadal? Czy nie czeka nas stopniowe przekształcanie Unii Europejskiej w państwo federacyjne na wzór Stanów Zjednoczonych Ameryki? Może jednak zwycięży koncepcję Europy ojczyzn, która zakłada rozwój związków gospodarczych, przy zachowaniu odrębności politycznej państw członkowskich Unii. Jest jeszcze trzecia droga, czyli powrót do przeszłości?

Obecne zawirowania w euro-zonie postawiły na nowo sprawę wzajemnych związków państw członkowskich Unii Europejskiej. Znaczna część analityków i polityków uważa, że obecne kłopoty, które wywołały państwa z tzw. grupy PIIGS, są wynikiem zatrzymania procesu integracyjnego na etapie wspólnej waluty i pozostawienia polityki fiskalnej w gestii każdego państwa. Panaceum na wyjście z tej sytuacji ma być wspólne państwo.
Stany Zjednoczone Europy
... idziemy ku przyszłości

Pierwsze kroki zostały już uczynione. W czerwcu 2012 roku Grupa Przyszłości, której inicjatorem jest niemiecki MSZ Guido Westerwelle, poinformowała, że rozpoczęła przygotowania Planu transformacji dla państwa europejskiego. Inicjatywę MSZ Niemiec poparli ministrowie spraw zagranicznych Austrii, Belgii, Danii, Hiszpanii, Holandii, Luksemburga, Polski, Portugalii i Włoch.

Grupa Przyszłości proponuje:
  • przekazanie części prerogatyw prezydentów oraz premierów z państw członkowskich UE przewodniczącemu Komisji, który byłby wybierany w wyborach powszechnych. Rząd Europejski byłby tworzony przez przewodniczącego Komisji, który miałby pełną swobodę w doborze członków rządu.
  •  likwidację Rady Europejskiej i Rady Unii Europejskiej i powołanie na ich miejsce drugiej izby  Parlamentu Europejskiego
  • przekazane do państwa federacyjnego zarządzanie m.in: granicami, obronnością, budżetem.
Obecnie rozważany jest  plan utworzenia centralnego budżetu państw euro-zony w wysokości 20 mld euro. Pomysł cieszy się poparciem Niemiec i Francji. To co prawda mały krok, ale pokazuje kierunek myślenia najważniejszych polityków w UE.

Czy koncepcja wspólnego państwa ma szansę na realizację? Wydaje się, że ta idea dla większości obywateli UE jest obecnie nie do przyjęcia. Czujemy się przede wszystkim Polakami, Czechami, Anglikami, Niemcami itd. Znikomy procent ludności naszego kontynentu uważa się przede wszystkim za Europejczyków. Czy w ogóle będzie możliwy taki proces zmiany świadomości, biorąc pod uwagę skomplikowaną historię Europy, aby Polak w pierwszej kolejności czuł się Europejczykiem, a w dalszej Polakiem? Stany Zjednoczone pokazały, że jest to możliwe, ale społeczeństwo amerykańskie tworzą w większości emigranci.

Może to jednak nie będzie miało aż tak wielkiego znaczenia? Jeżeli nie powstanie państwo europejskie, to w bliżej lub dalszej przyszłości czeka nas powrót do przeszłości czyli rozpad UE. Znowu powstaną granice, a każdy będzie musiał sam troszczyć się o swój byt. Jaki może być koniec tego scenariusza? Wiadomo! To samo, co było "przerabiane" przez całe stulecia, czyli kłótnie i wojny. Jugosławia pokazała czym kończy się rozpad państwa wielonarodowego. Może to jednak zbyt pesymistyczny scenariusz?

Wprowadzenie euro było pierwszym etapem w kierunku federacji europejskiej. Obecnie już praktycznie dla wszystkich jest oczywiste, że Unia musi prowadzić wspólna politykę budżetową, dokonać unifikacji prawa gospodarczego oraz posiadać nadzorowany centralnie system bankowy. To są prerogatywy suwerennego państwa! Nie można wykluczyć, że Stany Zjednoczone Europy powstaną szybciej, niż to nam się wydaje ... może tylko, to nowe państwo nie będzie miało nazwy i pozostaniemy Unią Europejską.

5 komentarze:

  1. Jakoś rządzący mają dziwne tendencje do skupiania nas - mas, w kołchozy...

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieje że jak najszyciej do tego dojdzie USE

    OdpowiedzUsuń
  3. jedyny sposób aby unia istniała nadal.

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystko pięknie tylko szkoda że każdy naród mówi innym językiem. Gdyby np. cała europa mówiła po polsku nie myło by problemu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś dojdzie do powstania takiej federacji, ale wcześniej muszą zostać zmniejszone różnice ekonomiczne między państwami.

    OdpowiedzUsuń

zapraszam do komentowania i wyrażania własnych opinii