niech się dzieje wola nieba, Z nią się zawsze zgadzać trzeba ...(A. Fredro)Na efekty takiego postępowanie zwykle nie trzeba długo czekać. Zwykle po kilku tygodniach przechodzi nam ochota na własny biznes, a najdalej po roku jest już po wszystkim.
Niestety za brak wiedzy i przygotowania zawsze zostanie wystawiony rachunek. Najgorzej, gdy właściciel tak (nie)przygotowanego startupa nabierze kredytów i pożyczek oraz dotacji. Wtedy przydaje się kolejne powiedzenie:
mądry Polak po szkodzie.Pisząc to, co napisałem powyżej, nie mam zamiaru nikogo namawiać do pisania biznes planu, bo wiem, że większość osób tego nie czyni, jak nie musi (a zwykle zmusza instytucja pożyczająca żywą gotówkę) i żadne epistoły i namawianie niczego tu nie zmienią.
Chciałem tylko te osoby namówić, aby przed rozpoczęciem działalności, znalazły kilka chwil wolnego czasu i rozwiązały proste zadanie logiczne, związane z ich przyszłym biznesem.
Zastanów się, czy twój produkt lub usługa, która chcesz zaoferować swoim przyszłym klientom rozwiązuje ich potrzebę (tzn klientów), lepiej niż, jest to w stanie zrobić istniejąca na rynku, twoja przyszła konkurencja. Jeżeli jesteś przekonany, że masz taką ofertę, to sprawdź, czy twoje zasoby ludzkie i finansowe są w stanie wygrać walkę z konkurencją. W przypadku, gdy odpowiedź będzie twierdząca startuj ze swoim biznesem. Pamiętaj jednak, że na konkurencyjnym rynku trwa ciągła walka i masz tylko szanse. Szansa nie oznacza jeszcze sukcesu.
Jeżeli opracujesz biznes plan, to ta szansa może być o wiele większa, ale to dalej będzie tylko szansa na sukces.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
zapraszam do komentowania i wyrażania własnych opinii