Media społecznościowe odgrywają obecnie duża rolę w naszym codziennym życiu. Większość internautów posiada swoje konta na Facebooku. Twitterze, czy NK. Jedni korzystają z nich rzadziej, a inni codziennie. Nie uszło to uwadze marketingowców w większości firm i próbują to wielkie skupisko potencjalnych klientów wykorzystać do zwiększenia sprzedaży produktów firm, które reprezentują.
Czy media społecznościowe to skuteczny sposób na zdobywania klientów?
Czy istnieje tu potencjał wzrostu dla sprzedaży produktów?
![]() |
Co wart jest profil bez fanów? |
Trudno na te pytania jednoznacznie odpowiedzieć. Jednak praktyka pokazuje, że większość firm posiada konta w portalach społecznościowych. Lecz, jak dotąd nie funkcjonują w mediach społecznościowych sklepy. Przynajmniej nic o tym nie słyszałem.
Aby odpowiedzieć na pytanie, czy media społecznościowe są skutecznym kanałem marketingowym należy znać preferencje i motywacje osób, które funkcjonują w tych mediach.
Osoby, które zakładają swoje konta w mediach społecznościowych w pierwszej kolejności ukierunkowane są na budowanie własnego wizerunku w sieci i głównie oglądają swój profil. Niektórzy tworzą monotematyczne strony fanowskie, które ukierunkowane są na zdobywanie nowych członków. Skuteczne dotarcie do potencjalnych klientów z punktu widzenia marketingowca nie jest więc łatwe.
Aby umieścić na tablicach potencjalnych klientów własne reklamy trzeba im coś zaoferować. Jak dotąd skuteczne kampanie marketingowe w mediach społecznościowych to tylko te, w których organizuje się konkursy i rozdaje
produkty za darmo. W takim przypadku firma dociera ze swoją reklamą do tablic na wielu profilach, a jej strona ma tysiące fanów. Tylko, czy to jest opłacalne? Na tablicy każdego użytkownika Facebooku czy Twittera co chwila pojawia się nowa wiadomość. Czy są one czytane? Jest ich tak dużo, że z dużym prawdopodobieństwem można prognozować, że większość tych informacji nigdy nie dociera do adresata ... kolejne informacje na tablicy przesuwają się, jak klatki filmowe. Reklama, która na tablicy była na samej górze rano, już wieczorem może być w ogóle nie widoczna.
Internet ciągle się zmienia. Pojawiają się nowe możliwości i nowe mody. Media społecznościowe nie zastąpią telefonu i kontaktu osobistego z klientem. Prognozuję, że zachłyśnięcie się Facebookiem czy Twitterem zacznie słabnąć. Gdzie dzisiaj jest NK? Zdobywanie realnych lajków i komentarzy już obecnie nie jest takie proste. W social media założono miliony profili. Większość z nich odwiedzana jest tylko przez samych właścicieli i przypadkowe osoby. To nie jest nic przyjemnego, gdy na naszym profilu jest głucho i cicho. Po co komu taki profil? Dla marketingowców to nie jest dobra informacja.
Jaka przyszłość czeka media społecznościowe?
Czy social media pękną jak bańka mydlana?