facebook

Social Icons

twitterfacebookgoogle plusrss feedemail

niedziela, 5 czerwca 2016

Wykształcenie bardzo niskiej jakości?

Wykształcenie bardzo niskiej jakości?
Prawda o współczesnym wykształceniu i powszechnym pędzie do zdobywania dyplomu wyższej uczelni jest brutalna. To nie pęd do nauki pcha jednych do tworzenia kolejnych wyższych uczelni, a drugich do studiowania. 

Głównym motywem jest chęć zarobienia pieniędzy przez jednych i wiara w to, że dyplom wyższej uczelni otworzy im drzwi do pieniędzy przez drugich. O ile ci pierwsi swoje zawsze zarobią, to ci drudzy już niekoniecznie.

Zdaję sobie sprawę, że powyższa teza jest krzywdząca dla pewnej grupy ludzi, ale mam głębokie przekonanie, że jest to mniejszość, a nie większość.

(Prawie) wszystko w świecie  kręci się wokół pieniędzy, więc dlaczego inaczej miałoby być na polu nauki. 

Inną kwestią jest wielkość studiującej populacji. O ile w okresie minionej epoki studia były dostępne dla około 7% populacji, to obecnie ten procent dochodzi do 50%. Czy rynek potrzebuje tylu magistrów? Czy drastyczny wzrost ilości osób studiujących nie przekłada się na obniżenie poziomu wykształcenia oraz produkcję nikomu niepotrzebnych kierunków? Oczywiście wszystko (u)daje się uzasadnić potrzebami współczesnego świata, globalizmem etc. Klient nasz Pan, więc tworzy się nowe kierunki, specjalizacje. 

Co w zamian ... za prawdziwe pieniądze ... oferują współczesne szkoły wyższe? Wykształcenie o wysokiej jakości? Gwarancje lepszej przyszłość dla swoich absolwentów? Pewność zdobycia dobrze płatnej pracy? Niestety niczego nie gwarantują, bo niby jak miałyby to zrobić. Dają jedynie dyplom, który we współczesnym świecie  niczego nie gwarantuje, ani o niczym nie rozstrzyga. Zdobycie wykształcenia można przyrównać do zakupu instrumentów pochodnych. Wartość czasu i pieniędzy, które włożymy w zdobycie wykształcenia jest uzależniona od wartości tego wykształcenia na rynku, której w momencie rozpoczęcia studiów nie znamy. Może okazać się, że zarobimy na naszym wykształceniu, ale może być wprost przeciwnie.

Jedna rzecz w pędzie do wykształcenia jest wszak pozytywna. Wykształcenie nikomu jeszcze nie zaszkodziło, a jego brak i owszem!

15 komentarze:

  1. Podoba mi się Twój sposób myślenia i całkowicie się z Tobą zgadzam! Osobiści uważam że powinno się więcej czasu poświęcać na tematy związane z ekonomią, informatyką oraz przedsiębiorczością!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dosyć przejrzyście i konkretnie. Dbałość o szczegóły czyni ten blog wartościowym i godnym polecenia. Miło się tu było :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz niezwykłą lekkość pisania. Cóż, zgadzam się z tobą, że wykształcenie jeszcze nikomu nie zaszkodziło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co z tego, że ktoś ma magistra, całą teczkę dyplomów jeśli nie posiada podstawowych umiejętności. Najtrudniejsze w firmie jest zatrudnienie pracowników - wartościowych jest coraz mniej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zrobiłem magistra z informatyki i większość pracodawców nawet się nie pytała o wykształcenie, tylko własne projekty, czy doświadczenie..

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresował mnie Twój artykuł. Ciekawy temat. Nie zawsze studia mogą zagwarantować nam pracę w swoim zawodzie. W dzisiejszych czasach najważniejsze jest doświadczenie. Bez tego ciężko o dobrą pracę. Warto też zastanowić się nad własnym biznesem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejny raz muszę przyznać rację, trafiasz w samo sedno problemu

    OdpowiedzUsuń
  8. Studia w obecnych czasach są trochę bez sensu, bo nie dają one żadnych umiejętności potrzebnych w danym zawodzie, a na dodatek mamy teraz od groma absolwentów uczelni wyższych (chociaż na pewnej stronie www wyczytałem, że podobno jest ich coraz mniej)

    OdpowiedzUsuń
  9. To, że ktoś skończy studia w dużej mierze niewiele oznacza. Obecnie dyplom nie jak tak trudno zdobyć a w praktyce niewiele ma to wspólnego z doświadczeniem, które zdobywamy dopiero po studiach. Z drugiej strony jeśli chcemy pracować na dobrym stanowisku bez papieru się nie obejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Studia wyższe to teraz prawdziwa masówka. Nie przekazują żadnej konkretnej wiedzy, nawet te techniczne. Prawdziwej pracy uczy życie, dlatego trzeba jak najszybciej zapisywać się na jakieś staże i praktyki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiadomo, że jest niski poziom edukacji. Moim zdaniem najgorzej cierpi przedsiębiorczość i zarządzanie finansami. Moim zdaniem każdy powinien być wyedukowany na ten temat, zarówno w domu, jak i w szkole. Później niestety to pokutuje. Pożyczki pozabankowe są demonizowane, a tak naprawdę, jeśli korzystać z nich z głową, nie ma takiej możliwości, żeby ucierpieć na tym finansowo. Oczywiście, trzeba po prostu wiedzieć, jak korzystać z takich produktów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie dyplomy mają teraz wszyscy, więc trzeba się czymś wyróżniać, żeby zdobyć pracę

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny post. Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Poziom nauczania w szkołach faktycznie spada na przestrzeni ostatnich lat. Wiele osób by uzyskać dobre wykształcenie decyduje się na prywatne szkoły i uczelnie wyższe, które dadzą lepsze przygotowanie do zawodu i podstawy do rozpoczecia pracy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dokładnie tak. Jestem tego samego zdania

    OdpowiedzUsuń

zapraszam do komentowania i wyrażania własnych opinii