Od pewnego czasu nasila się ekspansja firm promujących usługi w chmurze danych. Komputer bez własnego dysku to cel tych firm. Przenieś wszystkie swoje dane, pliki, zdjęcia ... jednym zdaniem wszystko co masz do tej pory na swoim komputerze do naszej chmury, a my już o wszystko zadbamy. Będzie pięknie i super bezpiecznie. Tylko czy aby na pewno ?
Bezpieczeństwo danych to nasz priorytet. Tak reklamują się dostawcy usług w chmurze. Tylko dlaczego, gdy czytamy regulamin tych usług, to tak dużo w tych regulaminach zastrzeżeń i obostrzeń dotyczących bezpieczeństwa. Praktycznie wszystko sprowadza się do tego, że udostępniany jest zdalny dysk z bardziej lub mniej funkcjonalnym oprogramowaniem, ale ... ewentualna utrata danych ... to sprawa użytkownika, a nie dostawcy.
Specjaliści z działów IT w mniejszych lub większych firmach w dalszym ciągu podchodzą z pewnym sceptycyzmem do bezpieczeństwa danych w chmurze i zalecają aby nie umieszczać procesów i danych kluczowych dla działalności firm ... na drugim końcu świata. Prognozuję, że chmura odniesie sukces na rynku indywidualnego klienta (zdjęcia, muzyka), ale wątpię, aby znalazły się tam informacje do których dostęp może mieć ograniczona ilość osób i muszą być dostępne ze 100 % pewnością.
Kilka miesięcy temu poświęciłem chmurze danych obszerny post na moim blogu Lot w chmurę bez prawa powrotu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
zapraszam do komentowania i wyrażania własnych opinii