facebook

Social Icons

twitterfacebookgoogle plusrss feedemail

środa, 19 października 2011

Połączenie hobby z biznesem to udany startup ?

Blogi i portale pełne są porad na temat udanego startu w biznes. Powstał już pewnego rodzaju rytuał zaleceń, które "uszczęśliwią" każdego, kto tylko z nich skorzysta. Czytając poradniki można rzeczywiście uwierzyć, że sukces jest tuż tuż, a przecież jak mówi przysłowie ...

...dobrymi radami piekło jest wybrukowane ... a wiele z dobrych rad znalazło w piekle swoje zastosowanie...

Jedną z często powtarzanych rad jest rada, że połączenie własnych zainteresowań (hobby) z biznesem to gwarancja sukcesu. Niestety tak nie jest, bo hobby, a prowadzenie działalności gospodarczej, to nie jest to samo. Postawię nawet tezę, że jedno z drugim nie ma wiele wspólnego. Zwykle takie połączenie prowadzi do rozczarowań.

Posłużę się tutaj przykładem, który jest autentyczny.

Osoba, która jest wielkim miłośnikiem muzyki postanowiła zarabiać na handlu płytami. Założyła sklep w sieci i rozpoczęła sprzedawanie na allegro ... i biznes powoli, ale rozkręcał się, ale tylko do pewnego poziomu sprzedaży. W trakcie prowadzenia biznesu okazało się, że nie ma to wiele wspólnego z hobby. Sprzedaż płyt to nie to samo, co słuchanie muzyki, czytanie recenzji muzycznych, rozmowy o muzyce, oglądanie koncertów z przyjaciółmi i znajomymi. Sklep internetowy z płytami to żmudne i frustrujące oraz czasochłonne pakowanie przesyłek i jeżdżenie na pocztę. Praca była rutynowa, nudna. Po pewnym czasie okazało się, że biznes jest mało rentowny ... w efekcie biznes zamknięto, a głównym powodem zamknięcia było rozczarowanie (przy małej rentowności), że hobby i biznes to nie to samo.

Większość biznesów prowadzonych samodzielnie to rutyna. Jeżeli zamierzamy iść tą drogą, to musimy to akceptować. Kierując się wyborem biznesu należy skorzystać ze zdrowego rozsądku i raczej szukać biznesu na które jest zapotrzebowanie na rynku, a któremu jesteśmy w stanie podołać.

W sumie koło zrobiło obrót, bo spuentowałem powyższy tekst dobrymi radami, ale powoływanie się na zdrowy rozsądek to dobra rada na każdą okazję.

2 komentarze:

  1. dobrze zrobił. niedługo to w ogóle płyt nie będzie. Pozostanie tylko Spotify. Będzie tylko jeden sklep.

    OdpowiedzUsuń
  2. ludzie kończą studia i narzekają na brak pieniędzy, bo nie znajdują pracy.

    OdpowiedzUsuń

zapraszam do komentowania i wyrażania własnych opinii